Feeds:
Wpisy
Komentarze

Archive for 6 kwietnia, 2013

Niektórzy nazywają go najlepszym najgorszym filmem. Jeśli już kiedyś słyszeliście o The Room, to możecie sobie odpuścić dalsze czytanie tej notki, to tylko kolejna zachęta do obejrzenia tego arcydzieła.

The Room jest czystą kwintesencją tego, jak można spierdolić film. Tutaj leży absolutnie wszystko – scenariusz nie ma sensu, muzyka jest okropnie dobrana do scen, gra aktorska chyba specjalnie jest taka okropna, żarty i gagi absolutnie nie bawią. Nawet sceny erotyczne, których znalazło się tu całkiem sporo, są wykonane niezwykle topornie i tandetnie.

Paradoksalnie świetnie się to filmidło ogląda. Choć sam w sobie nie jest śmieszny, to oglądnie go jest zabawniejsze od oglądania wszystkich Strasznych filmów i pokrewnych im gatunkowo produkcji razem wziętych.
Oczywiście nie jest to jakiś niezwykły wyczyn, ale o czymś świadczy.

Po Internecie krążą różne mniej lub bardziej racjonalne wersje genezy filmu Tommy’ego Wiseau. Czy jest to może próba pokazania szkołom filmowym, że jest się artystą? Albo jedyna szansa na uprawianie seksu z pępkiem Juliette Danielle? Nie mam pojęcia. Osobiście skłaniałbym się do teorii o praniu brudnych pieniędzy przez mafię. Trzeba było w coś wpompować $ i wybrano produkcję filmu.

Obejrzyjcie go, a cały Wasz światopogląd ulegnie zmianie.

Jaskier

PS Dodam jeszcze, że najnormalniej zagrali ludzie, będący statystami, zamawiający kawę. Mieli tylko kilka sekund na ekranie, ale byli najlepsi.

Read Full Post »