Zacznę od tego, że pamiętam, że miało być coś innego, ale tekst Top 10: Cechy, jakich atrakcyjne kobiety szukają u mężczyzn nie jest tak ciekawy jak to, co dziś znalazłem w spamie.
Przynajmniej z mojej perspektywy. Po prostu na bazie dzisiejszego materiału łatwiej będzie mi się poużalać nad sobą.
Przyjrzyjmy się więc temu!
Zabawa w głupiego: jak Twoja inteligencja wpływa na powodzenie u kobiet
Zapewne podejrzewałeś już o tym – inteligencja ma raczej negatywny wpływ na stosunki z kobietami. Tak, to prawda, jednak świat się na tym nie kończy. Sprawdź, co mógłbyś zrobić, aby to naprawić.
To bardzo miłe, że już na samym początku autor stwierdza, że moim problemem jest zbyt wysoki poziom IQ. Że to wcale nie jest tak, że jestem aspołecznym odludkiem wykazującym objawy zespołu Aspergera.
1: Myślisz zbyt wiele
Mądrzy mężczyźni dokonują wielu obliczeń w ciągu sekundy. Gdy widzisz kobietę, twój usłużny mózg przedstawia ci 1000 powodów dlaczego nie powinieneś się z nią zapoznać. Tak, boisz się odrzucenia, jednak dzięki swojej inteligencji masz doskonałą wymówkę – 1000 wymówek, dlaczego nic robienie jest w tym wypadku zupełnie uzasadnione. Ty się boisz odrzucenia – twój mózg utwierdza cię w przekonaniu, że masz racje, i z tego i tak nic nie wyjdzie.
Jak możesz temu zapobiec? Zapamiętaj zasadę trzech sekund. Od momentu, gdy zobaczyłeś kobietę, która ci się spodobała, masz 3 sekundy, aby zrobić pierwszy krok w jej kierunku. Trzy sekundy, zanim twój mózg się zbudzi z oszołomienia i wyprodukuje 1000 „nie“.
Zaczynamy (o dziwo!) czymś, co zawiera ziarno prawdy. Zamiast zastanawiać się, trzeba działać. Bo w innym przypadku robisz „meh, nie ma sensu” i nie zapytasz tej uroczej, stojącej obok, moknącej dziewczyny, czy ma ochotę skryć się przed deszczem pod Twoim parasolem.
Pewnie i tak by nie miała.
Poza tym – mądrzy? Wszyscy ludzie są głupi. Mądrość =/= inteligencja, autor popełnia błąd leksykalny.
2: Myślisz, że po prostu nie możesz być z kobietą mniej inteligentną niż ty
Poza nielicznymi wyjątkami, prawda o kobietach jest taka, iż im bardziej seksownie wyglądają, tym mniej mają w głowie. Zapewne dość wcześnie zrozumiały one, iż ich wygląd jest wystarczająco cennym „kapitałem“ i przestały się troszczyć o mózg.
Obcowanie z taką kobietą może wydać ci się męką. Nie ma z nią o czym rozmawiać – chyba że o plotkach, zakupach i o tym, co zdarzyło się w jakimś reality show, o którego istnieniu dotychczas nie wiedziałeś. Z innej strony, to, o czym ty zwykłeś rozmawiać, zanudzi ja na śmierć. Taaak, mamy tu problem…
Wcale nie jest tak, że inteligentni mężczyźni z łatwością mogą zaimponować głupiutkim kobietom. Nie, nic bardziej mylnego. Znacznie łatwiej jest zaimponować kobiecie rozumnej, takiej, z którą możesz porozmawiać na interesujące cię tematy, taką, która doceni i zachwyci się twoją wiedzą i inteligencją. Poza tym, takie kobiety są często niezależne, ich grono przyjaciół rzadko ma na nie większy wpływ, dlatego zazwyczaj robią to, na co mają ochotę. A po miłej i rozumnej konwersacji mogą mieć ochotę na coś więcej. Z innej strony, mniej rozumnym dziewczynom łatwiej zaimponować wyglądem.
Co możesz zrobić w tej sytuacji? Cóż, zależy od tego, czego pragniesz. Jeśli czujesz, że absolutnie musisz przespać z tą głupiutką kokietką, cóż, działaj. Udawaj, że interesuje cię to, o czym ona mówi, i mów o tym, o czym ona chce usłyszeć. Zapewne nie uda się wam stworzyć udanego związku, ale na jedną noc to powinno wystarczyć.
Nie uważam tak. Przede wszystkim dlatego, że do tej pory poznałem może pięć kobiet/dziewczyn inteligentniejszych ode mnie. No co? jestem egoistą. Nadmierne grymaszenie doprowadziłoby do znacznego zmniejszenia grupy, której przedstawicielkami mógłbym się zainteresować. W sumie i tak na jedno wychodzi – „meh, nie ma sensu”.
Zauważyłem jednak, że ciężko się z nimi obcuje. Ich niezależność i poczucie własnej wartości jest nieco przerażające. Istnieje wyraźny kontrast między nimi i… tą drugą grupą. Znacznie większą. Niestety (?). Zastanawiam się również, czy może to działać w drugą stronę. Bo podobno potrafię być przerażający, może czynnik to powodujący jest taki sam?
Bardzo mnie smuci tendencja autora do spłycania relacji w układzie kobieta-mężczyzna do seksu. To takie prymitywne. Zwierzęce wręcz. Sprowadzanie człowieka do postaci maszyny napędzanej popędem seksualnym oraz głodem jest złe, nawet jeśli to prawda. Powinnyśmy dążyć do osiągnięcia czegoś więcej, jakiegoś ubogacenia.
3: Twoje zainteresowania prawdopodobnie ją uśpią
Tak, to boli. Uwielbiamy rozmawiać o tym, co nas interesuje. Niestety, jeśli będziesz rozprawiał o psychologii, zarządzaniu, ekonomice czy biznesie – na tematy, które są uważane za „inteligentne“ – zanudzisz na śmierć większość kobiet…chyba że trafisz na taką, która ma podobne zainteresowania. Szanse są jednak znikome…
Jak możesz rozwiązać ten problem? To proste. Staraj się rozmawiać na tematy, które interesują JĄ. Jeśli zależy ci na niej, spróbuj przynajmniej udawać zainteresowanie. Możesz też sprowadzić rozmowę na tematy neutralne, takie, na które każdy ma coś do powiedzenia.
Co to jest ekonomika? Dobra, mniejsza z tym.
To też jest prawda. Dlatego nie przepadam za rozmawianiem. Po prostu zdaję sobie sprawę z tego, że ludzi nie interesuje to, co mam do powiedzenia.
4: Niewiele kobiet zrozumie twoje dowcipy
Śmieszy cię ironia, satyra, gra słów… cóż, przygotuj się na to, że ona nie zrozumie, co w tym śmiesznego. Rozwiązanie? Jeśli generalnie nie jesteś zabawny, trzymaj się z daleka od dowcipów.
Jak na przykład dzisiaj, kiedy Weronika (którą oczywiście pozdrawiam) nie załapała tego żartu wymagającego znajomości zasady nieoznaczoności Heisenberga. Ja z kolei nie wiedziałem, w jakiej tonacji gra chemik na gitarze, więc był remis.
5: Kierujesz się logiką, nie uczuciami
Ten problem dotyczy zapewne wielu mężczyzn, jednak szczególnie – mężczyzn inteligentnych. Oni po prostu rozumują logicznie, nie potrafią inaczej. Logiczny mózg takiego logicznego mężczyzny podpowiada mu logiczne rozwiązania, w jaki sposób ma zaimponować kobiecie. Problem polega na tym, że kobietę moc a nic nie obchodzi logika – chcą wiedzieć o twoich uczuciach. Kobieta zostanie z Tob na noc nie dlatego, że jest to logiczne. Prześpi z tobą, jeśli… tak poczuje.
Jeśli chcesz zwiększyć swoje szanse, postaraj się wyrazić to, do czego doszedłeś logicznie, za pomocą słów, wyrażających uczucia. Na przykład, zamiast mówić „myślę, że jest to logiczne“, mów „czuję, że powinniśmy to zrobić“.
Wyzywam Was, znajdźcie chłopaka, który mówi swojej dziewczynie, że powinni coś zrobić, bo to logiczne. Autora zdecydowanie poniosła fantazja.
Niedawno kolejny raz przekonałem się, że uczucia należy spętać łańcuchem rozumu i woli i nie dopuszczać ich do głosu, bo może to mieć tragiczne skutki, toteż uważam, że kierować się trzeba przede wszystkim logiką, chłodno kalkulować i nie dawać ponosić się emocjom. Co jest zawarte np. w pierwszym wersie Kodeksu Jedi.
6: Masz wyższe standardy
To normalne, ty jesteś inteligentny, dlatego na dłuższą metę potrzebujesz mieś kogoś inteligentnego u swego boku. Po prostu nie potrafisz rozmawiać o plotkach i zakupach przez dłuższy czas. Niestety, oznacza to także, że będziesz miał znacznie mniejszy wybór niż twoi „głupsi“ koledzy. I, niestety, spotkasz wiele nieodpowiednich kobiet…
Niestety, niewiele możemy na to poradzić? Możesz chodzić na „jednonocne“ randki przez całe życie lub czekać na tą odpowiednią – i mieć nadzieję, że życie nie minie ci na czekaniu…
Jak ja siebie widzę na „jednonocnych” randkach.
Ten punkt akurat mnie frasuje, bo z jednej strony, jak już napisałem, dziwnie mi się rozmawia z kimś inteligentniejszym ode mnie (ponownie, wiem, że jestem egoistą), ale z drugiej tępe dziewczyny… Mam jedną w domu i mi wystarczy.
Nie było podsumowania. :(
Podczas czytania tych wypocin towarzyszyło mi nieodparte wrażenie, że tekst był pisany pod pewną grupę odbiorców i miał na celu wytłumaczenie im, że to wcale nie jest ich wina, że to wszyscy inni są głupsi. Co jest nie do końca prawdą, bo – jasne, idiotów jest masa – ale trzeba nad sobą pracować, jeśli ma się aspiracje do funkcjonowania w społeczeństwie.
Ja mam na to chwilowo wyjebane i życie wśród ludzi niezbyt mi się uśmiecha, więc „meh, nie ma sensu”, idę rozwiązywać równania wykładnicze.
Tekst oczywiście skopiowany z portalu Erodate.pl, jeśli macie ochotę, to możecie tam znaleźć zestawienie dziesięciu aktorek z filmów pornograficznych, z którymi rozsądnie byłoby się ożenić. Beznadziejne zestawienie. I nie dlatego, że mam swoją prywatną listę tego typu, tylko po prostu słabo napisane.
Jaskier
PS W tym tekście było tyle błędów i to prymitywnych literówek, które powinny być wyłapane podczas korekty, że aż nie mam ochoty wyliczać wszystkich. Jeśli Wy macie, możecie je podać w komentarzach.
Read Full Post »